Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sapphire
Dorosły
Dołączył: 11 Mar 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 13:26, 18 Mar 2012 Temat postu: Jezioro mądrości |
|
|
Jest to przepiękne jezioro, którego położenia nikt nie zna. Legenda mówi, że najmądrzejszy gepard, który stąpał po ziemi, utopił się w tym jeziorze. Zawsze jest w tym miejscu ciepło, świeci słońce, a wokół niego rosną rośliny dające owoce. Jest to prawdziwy raj na ziemi.
Ostatnio zmieniony przez Sapphire dnia Nie 13:30, 18 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Vatari
Dorosły
Dołączył: 20 Mar 2012
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:32, 25 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Spokój tego miesca zakłóciła Vatari. Wolnym, ale pewnym krokiem wkroczyła na teren Jeziora Mądrości. Jej wzrok przykóło tytułowe jezioro. Samica zamyśliła się, a po chwili wzruszyła ramionami i wskoczyła do jeziora robiąc przy tym wielki plusk. Wbrew pozorom, "kotka" uwielbiała wodę. Czuła się w niej bezpiecznie jak w wysokich trawach.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hope
Gość
|
Wysłany: Pon 18:11, 26 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Na miejsce to przybyła też Nadzieja. Po krótkim chodzeniu w kółko zauważyła niedaleko samicę ocelota. Wyszczerzyła kły w chytrym uśmiechu i podeszła do niej z groźnym wyrazem twarzy.
- Co tu robisz... knypku? - Rzekła i zaśmiała się.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vatari
Dorosły
Dołączył: 20 Mar 2012
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:58, 27 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
//Vata pływała, ale mniejsza//
Dezaprobatycznie przewróciła oczami.
- Za chwilę będę tępić ułomne kociaki.- prychnęła. Na wszelki wypadek wolała nie wychodzić na brzeg. Albo... Spokojnie wyszła z wody. Podeszła do Hope i trzepnęła ją w nos. Niewidziała czy zrobiła jej cokolwiek, czy samica uchyliła się od uderzenia. Nie miałą czasu na rozmyślania. Wskoczyła na pobliskie drzewo i zwinnie wdrapała się na tyle wysoko, żeby Hope nie mogła jej złapać.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hope
Gość
|
Wysłany: Śro 14:47, 28 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
A Hope uniknęła ciosu samicy. Wskoczyła za nią na drzewo, wyszczerzyła do niej swe lśniące białe kły.
- Nie zadzieraj z większymi od siebie samico ocelota! - Warknęła groźnie ku niej i uśmiechnęła się po tym chytrze.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vatari
Dorosły
Dołączył: 20 Mar 2012
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 15:40, 28 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
//Gepardy niewchodzą na drzewa.//
Ona natomiast patrzyła na nią niewzruszona.
- No, ale się boje!- wzruszyła ramionami i hyc! Zeskoczyła z drzewa. Następnie wskoczyła do jeziora. Udetchnęła z ulgą. Tu się na razie bać nie usiała, a jeśli nawet to znowu wejdzie na drzewo.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hope
Gość
|
Wysłany: Czw 14:18, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Jej wielkie i potężne łapy padły na ziemię. Z ogromnej paszczy wydał się złowieszczy ryk, a oczy zalśniły na szkarłatną czerwień. Ogon gepardzicy stał w bezruchu. Schyliła się. Zaczęła iść w kierunku samicy ocelota. Jej łapy stąpały po ziemi bezszelestnie, po chwili... cap! I jej łapa chlusnęła do wody i złapała samicę za kark. Chyba...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vatari
Dorosły
Dołączył: 20 Mar 2012
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 15:29, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
No niestety! Vatari nieuchroniła się przed szczękami Hope. Niamiała pomysłu co zrobić. A jednak! Wpadła na coś.
- No brawo!- wykrzyknęła z udawanym entuzjazmem, jednocześnie klaszcząc w łapy.- I co teraz zrobisz? Będziesz się znęcać nad mniejszym i słabszym kotem?- zapytała bardziej retorycznie niż pytająco.- Wiedziałam, że gepardy królewskie mają tupet, ale żeby aż taki?!- rechotała. Taka była jej taktyka. Najpierw wyniszcz wroga psychicznie, potem dopiero fizycznie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Linette
Dorosły
Dołączył: 21 Mar 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 9:34, 31 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Kocica spacerowała wolno nowo poznanymi terenami. Jeszcze nikogo nie znała, więc jej wędrówka była samotna. Nagle rzuciły jej się w oczy dwie obce postacie. Przymrużyła błękitne ślepia i zbliżyła się do nich, stanęła niedaleko i skinęła w ich stronę. - Witam, przepraszam, że przeszkadzam. Jestem Linette. - Przedstawiła się.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vatari
Dorosły
Dołączył: 20 Mar 2012
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:42, 31 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
- Dobry.- rzuciła beznamiętnie do lamparcicy. Spojrzała ukradkiem na Hope. Stała i stała, a do tego trzymała "kotkę" w pysku. Z nudów zaczęła bawić się swoim naszyjnikiem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hope
Gość
|
Wysłany: Śro 16:42, 04 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Hope rzuciła samicą ocelota o drzewo, po czym zwróciła się do nowo przybyłej.
- Witam, jestem Hope. - Rzekła troszeczkę spokojniej niż wtedy. Otworzyła swą wielką paszczę i ziewnęła przeciągle, po czym położyła się.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|