Rwąca Rzeka

Hope · Gość

Nazwa tematu sama wskazuje. Jest to Rwąca Rzeka, napić stąd się można, ale kąpać strzegł by się nawet najlepszy pływak na ziemi. Prąd prowadzi do "Wielkiego Wodospadu" i ten kto tam wpadnie, nie przeżyje, chyba, ze jakimś cudem się wydostane z wody.

***

Na miejscu tym dumnie krocząc zjawiła się Nadzieja. Jej ślepia ujrzały wreszcie tę rzekę zwaną "rwącą". Czy ona chciała się przekonać, czy ta rzeka naprawdę rwie? Co to to nie! Ona nie chce umrzeć tak jak robią to młode kocięta, ooo nie! Gepardzica usiadła na brzegu rzeki, a jej łapy obmywała świeża i zimna woda.

Maki · Wysłany: Sob 14:38, 17 Mar 2012 Temat postu:

Na terenie rzeki znalazła się także i Maki. Kroczyła delikatnym jak i dostojnym krokiem. W oddali zauważyła samicę która siedziała na brzegu rzeki, po chwili podeszła i rzekła.-Witam, jestem Maki.-uśmiechnęła się lekko siadając koło samicy.

Hope · Gość

- Witaj, jestem Hope. Miło mi Cię poznać. - Rzekła lekko podnosząc kąciki ust. Gepardzica przyjrzała się dokładnie nowo poznanej przez nią, Maki. "Ciekawe imię, hmm... Naprawdę..." - Pomyślała, po czym uśmiechnęła się szeroko do gepardzicy.
- Do jakiego Stada należysz? - Spytała po dłuższej chwili ciszy, machnęła kilka razy ogonem i mrugnęła swymi ślepiami.

Maki · Wysłany: Sob 16:21, 17 Mar 2012 Temat postu:

Spojrzała na samicę z lekkim uśmiechem, Maki była radosna z tego że kogoś poznała. Po chwili odrzekła.-Należę do Stada Wiecznej Wolności.-Uśmiechnęła się lekko po czym machnęła dwa razy ogonem.-A ty?-zapytała przyglądając się samicy.

Hope · Gość

- Ja należę do Stada Błędnego Czasu. Jestem tam Przywódczynią, a ty pełnisz tam jakąś funkcję? - Odparła i uśmiechnęła się szeroko do Maki. Owinęła swe łapy ogonem, a jej ślepia zabłyszczały niczym diamenty. To było dziwne, gdyż Hope miała łeb spuszczony ku dole, bo była o wiele wiele wyższa od nowo poznanej gepardzicy.

Maki · Wysłany: Nie 12:18, 18 Mar 2012 Temat postu:

-Jak na razie jestem tylko zwykłą obywatelką stada.-Uśmiechnęła się lekko spoglądając na samice. Po chwili Maki położyła się zanurzając swe przednie łapy w wodzie.-Lecz moim marzeniem jest zostać Przywódczynią.

Hope · Gość

- Uhum... - Zamyśliła się i uśmiechnęła szyderczo w stronę gepardzicy. - Ale wtedy musisz dużo ćwiczyć. - Rzekła po chwili. Ona sama też musiała ćwiczyć i uczyć się, a pomógł jej w tym dawny przyjaciel, którego jeszcze nosi w swym sercu. Z jej jednego oka wypłynęła łza, Hope pociągnęła nosem.

Maki · Wysłany: Nie 12:34, 18 Mar 2012 Temat postu:

-Tak, wiem o tym.-Uśmiechnęła się lekko jednakże zauważyła że gepardzicy jest smutno.-Coś się stało?-Maki zapytała ze zmartwieniem spoglądając na samice. Po chwili usiadła wciąż nie spuszczając z oczu gepardzicy.

Hope · Gość

- Nie nic, po prostu przypomniały mi się dawne czasy. - Odparła i otarła kolejną łzę. Położyła się i teraz zaczęła patrzeć wprost w oczy "chyba" przyjaciółki. Jej wspomnienia bolały, gdyż przyjaciel zginął z łap Hope. "To był tylko głupi przypadek!" - Pomyślała i aż wściekła się na samą siebie.

Maki · Wysłany: Nie 12:48, 18 Mar 2012 Temat postu:

Maki spojrzała na gepardzice po czym rzekła.-Mōshiwakearimasen.-Spojrzała na samice, wiedziała że mogła nie zrozumieć co mówiła. Maki wciąż widziała że gepardzica jest smutna więc uśmiechnęła się spoglądając na samice by ją trochę pocieszyć.

Mōshiwakearimasen- Przykro mi

Hope · Gość

A jednak! Hope zrozumiała mowę Maki, gdyż ona sama urodziła się w Japonii*.
- Anata wa nihongo o hanasemasu ka? Watashi wa Nihon de umareta, anatadeshita ka? - Zapytała i uśmiechnęła się szeroko do gepardzicy, smutek zleciał z pyska Hope w mgnieniu oka.

* - Zmienię w KP,
Anata wa nihongo o hanasemasu ka? Watashi wa Nihon de umareta, anatadeshita ka? - Mówisz po Japońsku? Ja urodziłam się w Japonii, a ty?

Maki · Wysłany: Nie 13:21, 18 Mar 2012 Temat postu:

Maki ze zdziwieniem spojrzała na gepardzice po czym odrzekła.-Watashi wa nihongo o hanashi, Nihon de umaremashita.-Maki uśmiechnęła się szeroko spoglądając na gepardzice, w głębi duszy skakała z radości że poznała kogoś kto także urodził się w tym samym kraju co i ona.

Watashi wa nihongo o hanashi, Nihon de umaremashita.-Mówię po japońsku i urodziłam się w japonii.

Hope · Gość

Hope opadła szczęka, bo wiedziała, że to na pewno była jej siostra.
- Shisutā? - Zapytała i przyjrzała się dokładniej Maki. W sumie to wszystkie gepardy są prawie zawsze takie same, ale wtedy rozpoznaje się je po zapachu. Hope pociągnęła lekko nosem i doznała olśnienia...

Shisutā - Siostra

Maki · Wysłany: Nie 13:39, 18 Mar 2012 Temat postu:

Maki szybko wstała i podeszła do samicy, a raczej siostry. Uśmiechnęła się szeroko przyglądając się Hope, po prostu nie wiedziała co zrobić nie sądziła że kiedykolwiek jeszcze Ją zobaczy. Po chwili milczenia Maki się ocknęła i rzekła.-Shisutā!-Wykrztusiła z siebie po czym dodała.-Sukoshi mae ni wa miemasendeshita.

Shisutā!-Siostra
Sukoshi mae ni wa miemasendeshita.-Tak dawno Cię nie widziałam

Hope · Gość

- Ja też ciebie dawno nie widziałam! - Wrzasnęła z radości i przytuliła mocno swą już odnalezioną siostrę. Była strasznie szczęśliwa, że wreszcie odnalazła chociaż jednego członka swej rodziny.